czwartek, 27 grudnia 2012

Prolog .


Siedzę w samolocie do Londynu , w uszach mam słuchawki ,które są jak zawsze poplątane.Patrzę w małe okienko. Lubię latać nocą , wtedy jest tak jakoś magicznie . Obok mnie siedzi dziewczyna. Wydaję mi się , że jest w moim wieku . W oczach brunetki widać radość i podniecenie .Inne dziewczyny , na moim miejscu albo by się cieszyły tak jak ta , że jadą do miasta swoich marzeń , albo by płakały , że opuszczają swój ukochany kraj . Ja natomiast nie płaczę ani się nie cieszę . Nie mam powodu do płaczu , bo nie będę za nikim tęsknić . Przyzwyczaiłam się do tego, że w domu jestem przeważnie sama . Moi rodzice prowadzą biuro nieruchomości ,a jak pewnie wiecie , najgorzej pracuje się w swojej firmie . No cóż przyzwyczaiłam się , że rodziców nie ma w domu , a przyjaciele , chłopak ? Nie mogłam nikogo nazwać przyjacielem , a chłopaka miałam , nawet się zdziwicie kochałam go , lecz niestety on mnie nie . Więc podsumowując, nie miałam za kim płakać, a cieszyć się ? Nie wiem z czego . Wyjeżdżam do deszczowej i zimnej Anglii , w której nikogo nie znam oprócz Sandry. Jedynym plusem tego , że tam lecę była ona - moja kochana ciocia . Cieszyłam się , że wreszcie ją zobaczę . No ok , spotkam się z nią i co dalej , czy moje życie będzie dalej tak monotonne jak było ? "Przerost" moich ambicji doprowadził do tego , że studiuję taniec . Kiedyś byłam bardzo ambitna , lecz zniszczyła mnie . W sumie nie ambicja , tylko ludzie .Chciałam zostać lekarzem , tak dobrze słyszycie lekarzem . Robiłam wszystko by iść w tym kierunku, ale niestety jeden człowiek postanowił mi to zabrać co osiągnęłam do tamtej pory , więc dałam sobie z tym spokój . Może za szybko się poddałam ? Nie wiem ,ale teraz już tego nie zmienie . Wybrałam taniec , dlaczego ? Ponieważ potrafiłam się nawet dobrze ruszać , nawet kiedy byłam mała chodziłam na lekcje tańca . Więc wybrałam ten kierunek bo to chyba umiem najlepiej . Tak ogólnie to jestem totalną łamagą . Mam brzydkie pismo , nie potrafię gotować , kiedy mam posprzątać , jeszcze bardziej nabrudzę . Po prostu nic nie umiem zrobić dobrze . Język angielski to dla mnie nie problem . Często wyjeżdżałam do rodziny w Kanadzie i mniej więcej potrafię się nim dobrze posługiwać . Gorzej już jest jak ktoś mówi z brytyjskim akcentem ... Właśnie ląduję całkiem obojętnie w Londynie . Nazywam się Laura i nie wiem kim jestem , ale wiem , że nie chce być kim byłam .

__________________________________________________________________________________

Heii .
Króciutki ten prolog , wiem  .Z góry przepraszam za błędy . Najwięcej pewnie będzie interpunkcyjnych bo to jest moja pięta Achillesa xd .
Do następnej ; *

2 komentarze:

  1. [SPAM] Strasznie przepraszam za spam ,ale nie dawno zaczęłam pisac bloga. Chciała bym ,aby ktoś zaczął go czytac. Początki są najtrudniejsze. Chciała bym Cię serdecznie zaprosic na mojego bloga http://embrace-reality.blogspot.com/ Była bym wdzięczna gdybyś wyraziła opinie o moim blogu. Jeśli też chcesz ,abym wyraziła opinię o Twoim ,proszę Cię zostaw link w komentarzu. Napewno wejdę ,przeczytam i skomentuję. Jeszcze raz przepraszam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak nazywa się naprawdę Sandra? I czy to jakaś modelka? (:

    OdpowiedzUsuń